Planując wakacje za granicą, myślimy przede wszystkim o atrakcjach i odpoczynku. Rzadko jednak zastanawiamy się nad tym, co zrobić w przypadku problemów zdrowotnych z dala od domu. Z Grażyną Wycisk, która przez ponad 20 lat pracowała jako pilot wycieczek i rezydent w krajach śródziemnomorskich, rozmawiamy o tym, jak przygotować się do bezpiecznych wakacji.
O doświadczeniu pilota wycieczek
Grażyna, ma Pani niezwykłe doświadczenie – była Pani pilotką i rezydentką w rejonie Morza Śródziemnego, prowadziła własną firmę turystyczną. Jak to wszystko się zaczęło?
Historia zaczęła się dość banalnie – od dziecięcej pasji do podróży. Już jako młoda dziewczyna marzyłam, by zwiedzać świat. Życie potoczyło się tak, że zrealizowałam te marzenia: zrobiłam kurs pilota wycieczek i zaczęłam oprowadzać grupy po różnych krajach. Na początku były to popularne kierunki wakacyjne, jak Grecja, Bułgaria, Chorwacja czy Włochy.
Z czasem zostałam rezydentką w Chorwacji i spędziłam łącznie ponad 20 lat na Bałkanach, zdobywając doświadczenie w terenie. Na pewnym etapie założyłam nawet własne biuro podróży, organizując wyjazdy na jedną z dalmatyńskich wysp Vis. To było specyficzne miejsce – daleka, niemal dzika wyspa, z ograniczonym dostępem do opieki medycznej, gdzie w razie nagłego wypadku czasem trzeba było wzywać helikopter. To nauczyło mnie ogromnie dużo o kwestiach bezpieczeństwa i zdrowia w turystyce.
Każda z tych ról – pilot, rezydent i organizator – dała mi inny kawałek wiedzy. Jako pilotka byłam na “pierwszej linii”, reagując na bieżąco na problemy zdrowotne uczestników w trakcie podróży. Jako rezydentka mieszkałam na miejscu, znałam lokalne realia i procedury. Prowadzenie własnej firmy turystycznej nauczyło mnie przewidywania ryzyka i odpowiedzialności za ludzi od początku do końca ich podróży.
Jak wygląda przygotowanie pilota wycieczek do sytuacji awaryjnych?
Każdy profesjonalny pilot wycieczek ma przeszkolenie z pierwszej pomocy – to jeden z elementów kursu, który trzeba ukończyć, by uzyskać uprawnienia. Uczymy się tam podstaw resuscytacji, opatrywania ran, postępowania w typowych nagłych przypadkach. Takie szkolenie warto co jakiś czas odświeżyć, bo wiedza medyczna i procedury mogą się zmieniać.
Pilot musi też znać podstawowe numery alarmowe w krajach, do których jeździ. Na szczęście w całej Unii Europejskiej obowiązuje numer 112, który działa podobnie jak nasze 112. Ja zawsze przed sezonem upewniałam się, jakie są aktualne numery lokalnych służb ratunkowych, adresy najbliższych szpitali i klinik na trasach wycieczek. Jeśli podróżujesz na własną rękę, to samo!
Najczęstsze problemy zdrowotne na wakacjach
Z jakimi najczęstszymi problemami zdrowotnymi spotykają się piloci w pracy z grupami?
Większość zdarzeń to na szczęście drobniejsze dolegliwości, choć bywa stresujących sytuacji sporo. Około 80% wakacyjnych interwencji medycznych wynika z nagłego zachorowania, a tylko około 20% z wypadków i urazów. W mojej pracy najczęściej pomagałam po prostu organizować wizytę lekarza lub zakup leków – to aż 85% wszystkich zgłoszeń według danych z branży.
Co kryje się za tymi “nagłymi zachorowaniami”? Bardzo często seniorzy czy w ogóle turyści przeceniają swoje siły w upale – pojawiają się zawroty głowy, osłabienie z odwodnienia, czasem omdlenia. Zatrucia pokarmowe to kolejna częsta przypadłość w wypadku wyjazdów poza Europę – egzotyczna flora bakteryjna, inne przyprawy czy po prostu upał sprawiają, że nietrudno o biegunkę podróżnych.
Ludzie nie czują odwodnienia – już nie chce się pić, a organizm traci wodę. Alkohol dodatkowo wysusza. Na południu nawet kieliszek mocnej rakiji może być problemem w ciągu dnia. Potem następują zachowania ryzykowne: skoki przez płoty, między łodzie, wpadanie do wody.
Mnóstwo osób miewa drobne skaleczenia, otarcia – choćby nadepnięcie na kamień czy jeżowca na plaży, rozcięcie stopy o muszlę czy potknięcie się na nierównym chodniku w zwiedzanym mieście. U osób starszych pojawiają się również zaostrzenia chorób przewlekłych – skoki ciśnienia, napad migotania przedsionków, duszność u astmatyka, atak kolki nerkowej. Na wakacjach często organizm jest wystawiony na inne warunki – słońce, wysiłek, inne jedzenie – i to bywa katalizatorem problemów.
Jak wygląda dostępność opieki medycznej na popularnych kierunkach wakacyjnych?
W chorwackiej Dalmacji funkcjonują właściwie tylko cztery szpitale: Zadar, Split, Dubrownik i jeden na północy. Wszystkie wyspy tego regionu mają swoją “przypisaną” placówkę. Z najdalszych wysp do szpitala to półtorej godziny promem – o ile akurat kursuje.
Na mniejszych wyspach są punkty pierwszej pomocy z lekarzem i pielęgniarką, ale to raczej stabilizacja stanu do momentu transportu do szpitala na kontynencie. Latem przyjeżdżają lekarze turystyczni ze względu na natężenie ruchu, ale kolejki i tak są ogromne.
Przygotowanie apteczki podróżnej
Jak powinniśmy przygotować wakacyjną apteczkę podróżną?
Zawsze powtarzam: lepiej mieć i nie potrzebować, niż potrzebować i nie mieć. Apteczka podróżna powinna zawierać przede wszystkim leki i środki, które zażywamy na co dzień plus podstawowe medykamenty na najczęstsze wakacyjne dolegliwości.
Leki przyjmowane na stałe – w ilości większej niż tylko na czas wyjazdu. Trzeba wziąć zapas na kilka dodatkowych dni, bo bywa, że lot powrotny się opóźni albo lek się zgubi. Za granicą nie zawsze dostaniemy odpowiednik naszego leku od ręki.
Podstawowe leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe jak paracetamol czy ibuprofen przydają się nawet zdrowej osobie. Leki na biegunkę i zatrucia pokarmowe – węgiel aktywowany, elektrolity do rozpuszczenia w wodzie – to podstawa, szczególnie w rejonach bardziej egzotycznych.
Preparat na reakcje alergiczne, przynajmniej tabletki przeciwhistaminowe na wypadek pokrzywki czy użądlenia przez osę. Jeśli ktoś ma ciężką alergię, koniecznie adrenalina w ampułkostrzykawce zalecona przez lekarza.
Podstawowe materiały opatrunkowe – kilka plastrów z opatrunkiem, bandaż elastyczny na skręcenie, gaziki wyjaławiające, mała butelka środka odkażającego. Środek łagodzący oparzenia słoneczne, na przykład pianka z pantenolem, to absolutna podstawa. Słońce w krajach południowych potrafi być zdradliwe, dużo ostrzejsze niż w Polsce.
Każda osoba z chorobą przewlekłą powinna mieć przy sobie krótką informację o swoim stanie zdrowia – na kartce w portfelu lub w telefonie. Warto tam napisać, na co chorujemy, jakie bierzemy leki, w jakiej dawce, plus kontakt do bliskiej osoby.
Specyficzne zagrożenia w regionie śródziemnomorskim
Jakie specyficzne zagrożenia zdrowotne czyhają na turystów w regionie śródziemnomorskim?
W krajach basenu Morza Śródziemnego mamy specyficzne warunki przyrodnicze, do których my, mieszkańcy północy, nie zawsze jesteśmy przyzwyczajeni. Na pierwszym miejscu postawiłabym upały i mocne słońce. Upał bywa zabójczy dla osób w starszym wieku lub z chorobami serca.
Klasyczny scenariusz: turysta opala się długo w pełnym słońcu, do tego wypije zimne piwo dla ochłody, rozgrzeje organizm do czerwoności, a potem nagle wskakuje do zimnego morza. Taki szok termiczny to prosta droga do zawału serca lub arytmii. Dlatego przestrzegam: umiar na słońcu – unikać plażowania w godzinach południowych, pić dużo wody, a alkohol traktować ostrożnie. Jeśli już mocno się nagrzaliśmy, wchodźmy do wody powoli, stopniowo schładzając ciało.
Inne częste przypadki to poślizgnięcia na mokrych kamieniach, uderzenia falą o skały. W Chorwacji większość plaż to kamienie, nie piasek. Przy dużych falach bardzo łatwo o uraz. Czasem pojawiają się meduzy, które mogą poparzyć skórę. Jeśli meduza oparzy, trzeba miejsce przemyć najlepiej wodą morską i zastosować coś chłodzącego.
Jeżowce – w ciepłych morzach łatwo nadepnąć na jeżowca ukrytego wśród kamieni. Jego kolce potrafią utkwić w stopie. Dobrze mieć wtedy igłę i pęsetę w apteczce. Komary potrafią być uciążliwe wieczorami nad wodą, więc repelent też warto spakować.
Koszty leczenia i ubezpieczenia
Porozmawiajmy o kosztach leczenia za granicą.
Tu muszę uczulić – koszty leczenia za granicą potrafią być astronomiczne w porównaniu z tym, do czego przywykliśmy w Polsce. Standardowa doba w szpitalu kosztuje około 2963 złotych we Włoszech, 2699 złotych w Hiszpanii, 2333 złotych w Grecji, 1100 złotych w Chorwacji.
Weźmy konkretne przypadki: proste zatrucie pokarmowe w Grecji może wygenerować rachunek około 3700 złotych za nawadnianie kroplówkami i leki. Złamanie żeber we Francji może kosztować nawet 44 tysiące złotych. Najbardziej przerażające są koszty specjalistycznych akcji ratunkowych – transport helikopterem medycznym to koszt rzędu 100 tysięcy złotych.
Z mojego doświadczenia: podejrzenie wylewu u jednej z turystek oznaczało taksówkę na 80 kilometrów w jedną stronę, czekanie od wieczora do rana – 1600 złotych za sam transport. Pomoc medyczna dzięki EKUZ była bezpłatna, ale recepty trzeba było opłacić w całości z własnej kieszeni.
Jak można się zabezpieczyć? EKUZ czy prywatne ubezpieczenie turystyczne?

Najrozsądniej jest mieć oba te zabezpieczenia, bo one się uzupełniają. Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego to dokument wydawany bezpłatnie przez NFZ każdej osobie ubezpieczonej. EKUZ uprawnia nas za granicą w krajach UE do korzystania z publicznej opieki zdrowotnej na takich samych zasadach, jak obywatele danego kraju.
To ważne: nie zawsze oznacza to całkowicie bezpłatnie! Jeśli w danym państwie pacjenci lokalni płacą część kosztów z własnej kieszeni, to posiadacz EKUZ również będzie musiał ponieść taki koszt współpłacenia. Jednak ogromną zaletą EKUZ jest to, że nie musimy nic płacić z góry za większe świadczenia – szpital nas przyjmie, wykona operację, a rozliczy się potem z tamtejszą kasą chorych.
EKUZ ma jednak ograniczenia. Działa tylko w publicznych placówkach służby zdrowia, nie obejmuje kosztów ratownictwa górskiego czy morskiego i nie pokrywa kosztów transportu medycznego do Polski.
Prywatne ubezpieczenie turystyczne jest płatne, ale oferuje szerszą ochronę. Pokrywa koszty, których EKUZ nie obejmuje: leczenie w sektorze prywatnym, akcje ratunkowe, transport medyczny do kraju. W Europie standardowo polisy mają sumę gwarantowaną kosztów leczenia co najmniej 30 tysięcy euro.
Najlepsza strategia: zabrać EKUZ plus polisę prywatną, a w razie choroby próbować korzystać z państwowej opieki zdrowotnej, a jeśli się nie da – wtedy w grę wchodzi ubezpieczenie prywatne.
Korzyści zdrowotne wakacji
Czy wakacje to tylko zagrożenia?
Oczywiście, że nie. Odpoczynek w południowym klimacie niesie ze sobą nie tylko ryzyko poparzeń czy odwodnienia, ale też wiele udowodnionych korzyści zdrowotnych – zarówno fizycznych, jak i psychicznych.
Słońce, w rozsądnych dawkach, wspiera naturalną produkcję witaminy D i poprawia nastrój dzięki pobudzaniu serotoniny. To dlatego przebywanie na południu Europy tak często przynosi ulgę w stanach obniżonego nastroju czy depresji sezonowej.
Morska woda, szczególnie w czystych akwenach takich jak Adriatyk, działa jak naturalna solanka. Jej bogaty skład mineralny wspomaga skórę, drogi oddechowe i ogólną odporność. Zanurzenie się w takiej wodzie to forma naturalnej terapii: nawilża błony śluzowe, łagodzi objawy alergii, przyspiesza gojenie zmian skórnych.
Zmiana otoczenia i odpoczynek od codziennych obowiązków to coś, czego nie można przecenić. Oderwanie się od rutyny uspokaja układ nerwowy, poprawia sen, redukuje poziom hormonów stresu. Wakacje, jeśli dobrze zaplanowane, mogą być więc nie tylko bezpieczne, ale wręcz terapeutyczne.
Praktyczne rady przed wyjazdem
Jakie praktyczne rady ma Pani dla osób przygotowujących się do wyjazdu?
Po pierwsze – przygotowanie zdrowotne. Przed wyjazdem warto zrobić przegląd zdrowia, szczególnie seniorzy i osoby przewlekle chore. Skonsultować z lekarzem, czy stan pozwala na planowane aktywności, wyregulować leki, zabrać kopie ważnych wyników.
Po drugie – dokumenty. Koniecznie wyrobić EKUZ i dokupić polisę turystyczną, która obejmie nasze potrzeby. To naprawdę niewielka inwestycja w bezpieczeństwo.
Po trzecie – zachowanie na miejscu. Słuchać swojego ciała – odpoczywać, kiedy trzeba, nie forsować się nadmiernie pierwszego dnia. Pilnować nawodnienia, chronić się przed upałem, jeść ostrożnie. I mieć przygotowany plan działania na wypadek kłopotów: wiedzieć, kogo powiadomić, gdzie jest najbliższy lekarz.
Po czwarte – rozsądek. Większość wyjazdów mija bez żadnych poważnych zdarzeń. Jeśli jesteśmy ostrożni i dbamy o siebie, prawdopodobnie jedyną “interwencją medyczną” będzie posmarowanie się kremem z filtrem albo plaster na obtarty palec.
Cieszmy się podróżami, zachowując zdrowy rozsądek i kilka podstawowych środków ostrożności. Nie ma co popadać w paranoję. Wakacje mają dawać radość, jednak przezorny zawsze ubezpieczony. Lepiej wrócić zdrowym i zadowolonym niż kończyć urlop w połowie z długiem na lata.
Najczęstsze pytania o bezpieczne wakacje
Kiedy warto zgłosić się do lekarza przed wyjazdem? Jeśli masz chorobę przewlekłą, przyjmujesz leki na stałe lub planujesz aktywny wypoczynek, konsultacja z lekarzem przed wyjazdem pozwoli ocenić stan zdrowia i przygotować się do wyjazdu.
Czy wiesz, że w całej Unii Europejskiej obowiązuje jeden numer alarmowy? To numer 112, który działa we wszystkich krajach UE i łączy z odpowiednimi służbami ratunkowymi. Warto go zapamiętać przed każdym wyjazdem.
Jak długo przed wyjazdem wyrobić EKUZ? EKUZ można wyrobić w dowolnym momencie – karta jest wydawana od razu. Można to zrobić online, w punkcie NFZ lub w niektórych aptekach. Ważna jest przez trzy lata.
📋 CHECKLISTA: Bezpieczny wyjazd krok po kroku
✅ 2 TYGODNIE PRZED WYJAZDEM:
- Konsultacja lekarska (szczególnie seniorzy i chorzy przewlekle)
- Wyrobienie karty EKUZ (bezpłatnie w NFZ lub online)
- Wykupienie prywatnej polisy turystycznej adekwatnej do stanu zdrowia czy planowanych aktywności.
- Przygotowanie karty zdrowia z informacjami medycznymi
- Sprawdzenie ważności recepty na leki stałe
✅ TYDZIEŃ PRZED WYJAZDEM:
- Przygotowanie apteczki podróżnej
- Zapas leków na stałe (z kilkudniowym zapasem)
- Zaświadczenie lekarskie dla leków specjalnych (insulina, strzykawki, laki recepturowe)
- Zapisanie w telefonie kontaktów alarmowych (ICE)
- Poinformowanie rodziny o szczegółach wyjazdu
APTECZKA WAKACYJNA
- Wszystkie leki stałe (z zapasem)
- Leki przeciwalergiczne
- Środki na poparzenia słoneczne
- Podstawowe leki przeciwbólowe
- Termometr
- Bandaże i plastry
✅ DZIEŃ PRZED WYJAZDEM:
- Sprawdzenie dokumentów (paszport, EKUZ, polisa)
- Spakowanie apteczki w bagaż podręczny
- Zapisanie kontaktu do ubezpieczyciela
- Sprawdzenie prognozy pogody i ostrzeżeń
✅ NA MIEJSCU PAMIĘTAJ:
- Poznaj lokalizację najbliższego szpitala/punktu medycznego
- Zapisz numery alarmowe (komunikacja po angielsku)
- Pij minimum 2-3 litry wody dziennie w upał
- Unikaj słońca między 11:00-15:00, używaj odzieży ochronnej, osłaniaj głowę)
- Wchodź do wody stopniowo, nie rozgrzany
- Jedz rozsądnie, wybieraj sprawdzone restauracje
- W nagłej sytuacji dzwoń na numer 112 (działa w całej UE)
- Ogranicz alkohol, szczególnie w dzień
- W razie problemów od razu kontaktuj się z pilotem/rezydentem
Zachęcamy do zapoznania się z pełną wersją artykułu, opublikowaną w kwartalniku “Sage Medica – Magazyn Medyczny”. Magazyn jest dostępny online i stacjonarnie w przychodni – do wyczerpania nakładu.
